Ewa Barwińska 9 miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Drzonkowie
Zakończyła się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Drzonkowie (województwo lubuskie). Klub szachowy KTS Kalisz reprezentowali: Ewa Barwińska (D12), Tymon Ochędzan (C12), Weronika Wawrzyniak (D14) i Oskar Dixa (C14). Do ostatniej rundy mieliśmy swoje szanse medalowe w grupie D12. Warunek był jeden Ewa Barwińska musiała pokonać Zuzannę Rejniak (UKS „Czternastka” Warszawa). Zawodniczka KTS Kalisz pogubiła się w debiucie, nie sprostała rywalce i zajęła ostatecznie 9 miejsce. Ewa wywalczyła IV miejsce w Polsce w roczniku 2006 i zapewniła sobie tym samym udział w finałach Mistrzostw Polski 2018. Reprezentantka KTS Kalisz uzyskała również prawo wnioskowania o wyjazd na Mistrzostwa Europy, które w 2017 roku zostaną rozegrane w Rumunii. Wynik bardzo pozytywny, mimo odległego numeru startowego!
Jak każdym mistrzostwom Polski towarzyszą ogromne emocje. Jednak największym zaskoczeniem był fakt, że do Drzonkowa pojechało czterech naszych reprezentantów, a z powrotem wróciło … pięcioro (o tym na końcu newsa)…
fot. Ewa Barwińska
Pozostali nasi reprezentanci czują z pewnością niedosyt i liczyli na zdecydowanie lepszy wynik. Po 7 rundach z KTS Kalisz w ścisłej czołówce byli Tymon Ochędzan i Ewa Barwińska (oboje 5/7). W przedostatniej rundzie Tymon Ochędzan niestety przegrywa z Tymonem Czernkiem (UKS „Czternastka” Warszawa). Bardzo szkoda tej partii, bowiem kaliski zawodnik miał piona więcej i spore szanse na zwycięstwo. W ostatniej rundzie rywal Tymona, Ryszard Ćwiek (UKS „SP 321” Warszawa – Bemowo) bardzo szybko przejął inicjatywę, następnie zdobył przewagę materialną i nie oddał jej do końca partii. Zepchnęło to naszego zawodnika na 18 miejsce. Tymon miał bardzo dobry środek turnieju (4 zwycięstwa z rzędu), jednak słabszy start i finisz zawodów wyrzucił go poza pierwszą dziesiątkę zawodów.
Tymon Ochędzan vs Tymon Czernek
fot. Weronika Wawrzyniak
Najstarsi szachiści KTS Kalisz: Weronika Wawrzyniak i Oskar Dixa z pewnością będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o swoim wyniku. Mimo ambicji i walecznej postawy obu zawodników, za dużo było w ich grze niedokładności, podstawek i pasywnych ruchów. Solidny materiał do analizy i wyciągnięcia wniosków na kolejne zawody. Weronika zakończyła rywalizacje na 35 miejscu, a Oskar na 36 miejscu. Niestety słabe mistrzostwa, liczyliśmy na znacznie więcej.
fot. Oskar Dixa
Tym razem udało nam się trafić na komfortowe warunku w ośrodku Olimpijczyk. Pokoje były przestrzenne, niczego nie brakowało, wyglądało to zupełnie inaczej niż na poprzednich Mistrzostwach Polski do lat 10 w Karpaczu. Mieszkaliśmy w WOSiR Drzonków, miejscu przygotowań olimpijskich, gdzie swoje treningi mają między innymi polscy pięcioboiści. Ośrodek ogromny, sporo zieleni, miejsc spacerowych, oaza ciszy i spokoju.
Rozpoczęcie OOM prowadziła znana aktorka Joanna Brodzik
Na zdjęciu z Prezesem WZSzach Andrzejem Ciesińskim. W 2018 roku Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży ma się odbyć w Wielkopolsce.
Ewa Barwińska i Diana Franek
Zawodnicy i rodzice mają wiele stresów podczas startów w każdym turnieju rangi mistrzowskiej. Tym bardziej tych stresów powinno się im odejmować, a nie dokładać. Taka sytuacja dotyczyła dziewczynki Diana Franek z Klubu Szachowego Orły Pleszew (grupa D12). Mimo, że turniej trwał na dobre, to przed szóstą rundą zostałem poproszony o pomoc merytoryczną i przygotowanie do partii w czterech ostatnich pojedynkach 6-9. Nie spotkałem się nigdy z taką sytuacją podczas żadnych mistrzostw Polski, aby dokonana została taka radykalna zmiana, czyli zmiana trenera czy barw klubowych. Rozumiem jednak decyzje rodzica i absolutnie się z nią zgadzam.
Cieszę się, że na koniec turnieju dziewczynka odżyła. Myślę, że spora w tym zasługa naszych dziewczyn Ewy i Weroniki, które w krótkim czasie zdążyły się dobrze zakolegować. Pewnych rzeczy nie da się jednak nadrobić w tak krótkim czasie. Cztery ostatnie rundy zaowocowały dołożeniem dwóch zwycięstw. Wynik 3.5/9 był na miarę aktualnych możliwości zawodniczki.
Diana Franek oraz jej rodzic w czasie trwania turnieju złożyli rezygnacje z reprezentowania Klubu Szachowego Orły Pleszew.
Kierownikiem ekipy Wielkopolski był Artur Ullrich z Poznania, który bardzo skrupulatnie wywiązał się ze swoich obowiązków.