Żywe szachy w Kaliszu w 1929 roku


Przykład współczesnych żywych szachów – Komturia Ostróda podczas jednego z Festiwali Szachowych

Informacje i zdjęcia nadesłała Karina Zachara.

Czy wiecie moi drodzy, że w międzywojennym Kaliszu, na miejskim stadionie grano w szachy ….. i to w dodatku żywe! Zarówno o tym wydarzeniu, jak i innych ciekawostkach związanych z codziennym życiem miasta w czasach międzywojnia przeczytacie w albumie „Kalisz między wojnami. Opowieść o życiu miasta 1918 -1939”, który właśnie ukazał się na rynku wydawniczym. Zachęcamy do lektury… (czytaj dalszą część newsa) …

W maju 1929 roku na stadionie miejskim Kaliszu odbyła się niezwykle ciekawa impreza. Były to „Żywe szachy”. Figurami były młode, wyróżniające się urodą kobiety, wybrane wśród kaliszanek, m.in. Janina Madejowa, Jadwiga Otwinowska, Irena Tworek, Danuta Borowiak, Janina Piekarek i wiele innych. Całym zespołem opiekowały się panie: Szarrasowa, żona byłego prezydenta miasta Mieczysława Szarrasa, Kononowiczowa i Trzeciakowa. Jedna część pań – figur była ubrana w kostiumy w kolorze różowym, a druga w niebieskim, dodatkowo wszystkie miały na głowach białe peruczki. Partię szachów rozgrywało dwóch panów, którzy przez tubę przesuwali figury podając numer żądanego pola. Wówczas panie – pionki przechodziły tanecznym krokiem na wymienione pole, laufry przebiegały, a konie skakały. Jak czytamy w albumie, wydarzenie to cieszyło się wielkim powodzeniem i zdobyło tak duży rozgłos, że wszystkie panie zostały zaproszone przez ówczesnego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prof. Ignacego Mościckiego do Poznania, na trwającą w tym czasie Powszechną Wystawę Krajową.

Prawda, że interesujące?. A to nie jedyna ciekawa rzecz, o której można w najnowszym wydawnictwie poświęconym dziejom Kalisza. Autorzy albumu, Jerzy A. Splitt i Tomasz Chlebba, zabierają czytelnika w prawdziwą historyczną podróż ukazując, w ponad czterdziestu kolejnych rozdziałach, całe spectrum życia międzywojennego miasta – dźwigającego się ze zniszczeń 1914 roku, na nowo próbującego odnaleźć się w suwerennej rzeczywistości. Nie jest to jednak – co podkreślają autorzy – monograficzne, naukowe opracowanie dziejów Kalisza w dwudziestoleciu międzywojennym, lecz publikacja mająca w przystępny sposób, za pomocą bogato ilustrowanych tekstów, przybliżyć czytelnikom nie tak dawno miniony czas.
– Naszym zamierzeniem było pokazać międzywojenny Kalisz w oparciu o różnorodne sfery codziennego życia. To przecież lata nie tylko odtwarzania zrujnowanej zabudowy miasta i przygotowywani planów jego rozwoju, ale też czas odradzania się lokalnych władz, walki o ewentualne przywrócenie województwa, tworzenia samorządu miejskiego, dźwigania się różnych instytucji życia publicznego: wymiaru sprawiedliwości, służby zdrowia, oświaty, kultury i sportu. Album ma opowiadać o tym, jak wyglądał powszedni dzień kaliszan żyjących w międzywojniu, jakie mieli problemy i troski, ale też sukcesy i radości. Jak się ubierali, gdzie jadali, jak spędzali czas wolny – mówi  Jerzy A. Splitt, jeden z autorów wydawnictwa, historyk, od wielu lat dyrektor kaliskiego muzeum.
Zgromadzenie materiałów niezbędnych do powstania albumu nie było łatwe, bo okres ten jest słabo udokumentowany w dotychczasowej historiografii. Problematyka związana z większością dziedzin funkcjonowania ówczesnego miasta została omówiona szerzej jedynie w pracy poświęconej dziejom Kalisza od samych jego początków do 1975 roku ( „Dzieje Kalisza”, pod red. W. Rusińskiego, Poznań 1977). Ale bardzo pomocne, i znacznie liczniejsze, okazały się źródła archiwalne, dzięki którym można opisać codzienne życie mieszkańców Kalisza międzywojennego.
– Chodzi tu o różnego rodzaju materiały ikonograficzne i kartograficzne, opracowania naukowe poruszające wąskie wycinki ówczesnego życia, a także liczne wspomnienia i pamiętniki. Najcenniejszych informacji dostarczyły nam jednak przede wszystkim przedwojenne wydawnictwa okolicznościowe, reklamy firm i instytucji, informatory miejskie, przewodniki, książki adresowe i oczywiście lokalna prasa. To właśnie na wiadomościach zawartych w tych źródłach opiera się w dużym stopniu nasza publikacja. Mam nadzieję, że  udało nam się, chociaż częściowo, przypomnieć tamte czasy, a ich bliższe poznanie przyniesie czytelnikom wiele refleksji na temat przeszłości i dokonań dawnych mieszkańców Kalisza – dodaje Tomasz Chlebba, współautor albumu.

Wydawnictwo okraszone jest bogatym materiałem zdjęciowym. Umieszczone w nim fotografie pochodzą zarówno z zasobów Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej, Narodowego Archiwum Cyfrowego, ale też w dużej części pozyskane zostały od osób prywatnych, bo jak podkreślają autorzy, żeby pokazać, zwłaszcza te najbliższe człowiekowi sfery życia, najlepiej jest bazować na albumach rodzinnych.

Album ukazał się nakładem Domu Wydawniczego Księży Młyn. Do książki dołączone zostały też bezpłatne dodatki: reprint „Przewodnika po Kaliszu” z 1932 roku i reprint planu miasta z lat 30. XX wieku. Album można już nabyć w Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Zamkowej w Kaliszu.

Fotografie z promocji książki, która odbyła się 4 grudnia w Klubie Komoda Kalisz.