Drużynowe Mistrzostwa Polski w szachach II liga Borowice

Dotarliśmy do Borowic po kilkugodzinnej podróży. Okolica zielona, idealna dla miłośników gór. Podczas jazdy było widać Śnieżkę najwyższy szczyt Karkonoszy. Zakwaterowanie bezproblemowe. niestety jakość w stosunku do ceny za osobę – fatalna!. Mieszkamy w bardzo starym budynku. Nie wiem jak inni przyjezdni, ale nas za cenę 68zł spotkało standardowe wyposażenie, czyli w zasadzie nic tu nie ma. Nasz pokój ma sporo mankamentów. Brak żarówek, czajnika, szklanek, krzeseł i przede wszystkim odczuwa się, jakby dawno tu nikt nie zaglądał. Mimo, że do Karpacza blisko Borowice nie są tak licznie odwiedzanym miejscem. Wczoraj wróciłem z Zakopanego i powiem szczerze, że za taką cenę mielibyśmy dobry hotel w centrum miasta.

Wyżywienie, zdecydowanie  lepiej w formie szwedzkiego stołu. Na odprawie bardzo burzliwie, w szczególności kontrowersje wzbudził przepis zero tolerancji dla spóźnialskich. Mając na uwadze fakt, że ekipy gdzie indziej śpią, jedzą i grają, uważam to za zbyt rygorystyczny przepis. Niestety regulaminowo pozostało, udało się jedynie przesunąć rundy poranne o pół godziny. Ja osobiście mam zastrzeżenia do bardzo ciasnej sali gry, ale to zweryfikuje zapewne jutrzejsza runda.

Organizatorzy bardzo uczynni, przygotowali dla gości sporo atrakcji: blitz, turnieje w piłkę nożną lub koszykówkę, wycieczki oraz ognisko. Nam pozostaje skupić się na jak najlepszym rozpoczęciu turnieju.  Dla naszych drużyn przeciwnych mamy przygotowane suweniry, w tym przepiękną książkę o Kaliszu. Trzymajcie kciuki! 😉 Jutro rozpoczynamy od meczu z KKSz II Kraków.