KTS-W Kalisz 6 miejsce w II Lidze Juniorów

W dniu dzisiejszym w Szczyrku zakończyły się rozgrywki II Ligi Juniorów w szachach. Awans do I ligi uzyskały najlepsze trzy drużyny: UKS Rodło Opole, UKS Szachylice Chylice oraz KMKSz Victoria Kielce. Drużyna KTS-W Kalisz wywalczyła VI miejsce. Zagraliśmy w składzie Adamczewski Jędrzej, Ziąbek Patryk, Adamczewski Maciej, Janiszewski Filip, Sokołowska Anna oraz Joanna Dixa. Jestem bardzo zadowolony z wyniku moich podopiecznych, słowo komentarza w dalszej części newsa…

Organizacyjnie …

Trafiliśmy na rewelacyjną pogodę w Szczyrku. Miało to swoje wady i zalety. W okresie wakacyjnym zdecydowanie trudniej o koncentracje i efektywne myślenie. W najgorętszy dzień na dworze było 36’C. Na szczęście na sali gry panowały znakomite warunki. Niektórzy nawet twierdzili, że było za chłodno. Ośrodek wypoczynkowy Orle Gniazdo w którym graliśmy, sprawdził się rewelacyjnie przy organizacji tak masowej imprezy. W obiekcie najchętniej korzystano ze stołów ping-pongowych (popularny bieganiec). Odbyły się też imprezy towarzyszące: turniej szachów szybkich, błyskawicznych oraz  ogrodowych. Jedzenie też dopisało, zawodnicy mogą to potwierdzić, poprzez ilość dokładek, którymi raczyli się podczas kolacji (np.: pierogi, zapiekanki, pizza, knedle).
Dla mnie wizyta w Orlim Gnieździe w Szczyrku była już drugą w tym roku. Zimą wyglądało to jednak zupełnie inaczej.  Jako zapalony górski turysta, Szczyrk szczególnie przypadł mi do gustu. Podczas wyjazdu udało mi się przejść kilka ciekawych tras, o których napiszę wkrótce. Dzieci nie miały zapału do wędrowania, także ich wycieczki ograniczyły się do przejścia do Sanktuarium na górce w Szczyrku oraz  kilkukrotnej wycieczki do centrum miasta (w tym na skocznie Skalite). Poratowaniem tej sytuacji był otwarty basen na ośrodku Orle Gniazdo. Korzystaliśmy z niego w upalne dni. Rozegraliśmy mecze w piłce wodnej z turystami z Niemiec oraz kolegami z Konina. Muszę przyznać, że zabawa była przednia. Sprawność organizacyjna organizatora turnieju – Śląskiego Związku Szachowego na pięć z plusem.

 

Wyniki sportowe …

Wygraliśmy 5 meczów, cztery zremisowaliśmy i zanotowaliśmy 2 porażki.

KTS-W Kalisz 3-3 GKSz Kornuty Gorlice
KTS-W Kalisz 3,5-2,5 UMKSz Na Pięterku Poznań
KTS-W Kalisz 2,5-3,5 MMKS Wieniawa Leszno
KTS-W Kalisz 3-3 MKSz Diagonalia Imielin
KTS-W Kalisz 3-3 LKS Chrobry Gniezno
KTS-W Kalisz 4-2 Odrodzenie Kożuchów
KTS-W Kalisz 3-3 OTSz Ostrów Wlkp.
KTS-W Kalisz 4-2 MUKS Fabryczna Wrocław
KTS-W Kalisz 2-4 UKS Rodło Opole
KTS-W Kalisz 4-2 Czternastka Warszawa
KTS-W Kalisz 4-2 UKS SP 11 Skoczek Tczew

Adamczewski Jędrzej (+2 =3 -6 Ruz 1901)

Ziąbek Patryk (+5 =4 -2 Ruz 2000)

Adamczewski Maciej (+9 =2 -0 Ruz 2117)

Janiszewski Filip (+7 =3 -1 Ruz 1984)

Sokołowska Anna (+1 =3 -7 Ruz 1575)

Dixa Joanna (+3 =3 -5 Ruz 1550)

 

 

Rozstawieni byliśmy z numerem czwartym. Nie miało to jednak większego znaczenia, ponieważ czołówką była tak naprawdę grupa kilkunastu klubów. Bezsprzecznego faworyta upatrywano w  Rodle Opole. Pomimo tylko 5 zawodników w składzie, o awans miała walczyć również Victoria Kielce, z trzema mistrzami Polski w składzie.

Pierwsza część turnieju to pewna niemoc, gdyż nasze wyniki oscylowały wokół trzech punktów. Niestety kompletnie zawodziły nasze dziewczyny. Dopiero kiedy Ania Sokołowska i Joasia Dixa zaczęły punktować zanotowaliśmy kilka zwycięstw. Ania wpadała w notoryczne niedoczasy, który w większości kończyły się porażkami. W ostatniej partii dostała zalecenie, żeby grać bardzo szybko. Myślę, że wypracowana przewaga czasowa i zaskoczenie debiutowe sprawiły, że to przeciwniczka pomyliła się w decydującej fazie gry. Nasze dziewczyny przy aktywnej grze punktowały dla drużyny, pasywnie się broniąc z reguły przegrywały. Wnioski na przyszłość są więc oczywiste.

Dwie mocne punktujące dziewczyny to nieoceniona siła. Raz już mieliśmy taki rok, kiedy to nasze „armaty” Ania Gadzinowska oraz Ania Depta zdobyły około 20 z 22 punktów do zdobycia i zajęliśmy wówczas 5 miejsce w pierwszym naszym występie w II lidze w Sielpii. Warto zwrócić uwagę na Victoria Kielce, Rodło Opole czy Archon Myślenice, zespoły którymi mocnymi punktami były właśnie szachownice dziewczęce.

Naszymi filarami byli juniorzy młodsi: Maciej Adamczewski oraz Filip Janiszewski. Maciej rozpoczął od 7/7! Jednak ciężko logicznie wytłumaczyć przebieg jego ostatnich czterech gier. Pozycja wygrana była zamieniana na przegraną.  Z kolei sytuacja kompletnie przegrana, (słynna partia bez trzech pionów) zamieniała się w końcówkę W+G vs W i wymęczona kończyła się sukcesem. Maciej pokazał bardzo bojową postawę i grał zawsze do końca, dzięki temu okazał się najlpeszy na III szachownicę zostając drugim  finalistą Mistrzostw Polski 2014 z KTS-W Kalisz (wcześniej awans wywalczył Szymon Skurniak). Filip przeplatał bardzo dobre partie (z OTSz Ostrów Wlkp.)  z niepewnymi (z MUKS Fabryczna Wrocław). Ustabilizowanie formy jest ważne w kontekście wrześniowego makroregionu. Filip zajął II miejsce na 4 szachownicy, co też jest jego sporym sukcesem.

Trudne zadanie mieli juniorzy starsi. Jędrek Adamczewski zabłysnął w partii z Jakubem Ogonowskim (seria poświęceń). Ogólnie grał jednak bardzo zachowawczo, co maksymalnie dawało tylko remis. Patryk Ziąbek zagrał dobre zawody, czasami brakowało doświadczenia turniejowego, aby wycisnąć jeszcze więcej punktów z pozycji. Muszę przyznać, że Patryk był jednak najbardziej pracowitym naszym zawodnikiem podczas przygotowań do kolejnych rund.

Podsumowanie …

Uważam nasz wynik za bardzo dobry, tym bardziej że pierwsza cześć turnieju nie wskazywała na tak wysokie miejsce w końcowej tabeli. Drużyna sporo trenowała między rundami ćwicząc między sobą różne warianty. Myślę, że samodzielna praca włożona w przygotowanie zaprocentowała punktami w trudnych momentach meczów II ligowych. Obiektywnie patrząc pozostaje jeszcze wiele rzeczy do poprawy w grze naszych juniorów. W kolejnym roku na starszego juniora przechodzi Maciej Adamczewski. Otwiera się więc furtka dla młodszym juniorów KTS-W Kalisz, aby zająć 4 szachownicę.

Dziękuję juniorom KTS-W Kalisz za współpracę i wiele emocjonujących chwil, które nam przysporzyliście. Podziękowanie również dla Pana Jerzego Adamczewskiego, który na miejscu wspierał logistycznie i motywował do kolejnych rund. Podziękowania również dla wielu trenerów i opiekunów z Wielkopolski oraz spoza niej, za wielogodzinne rozmowy o szachach i nie tylko. To były długie 9 dniowe zawody, ale z pewnością miło będę je wspominał.

Wyjazd był finansowany ze środków budżetowych miasta Kalisza.

Z szachowym pozdrowieniem
Maciej Sroczyński
KTS-w Kalisz