Ludzie sukcesu – Michael Jordan

W drugiej klasie Jordan miał kłopoty ze zdobyciem miejsca w podstawowym składzie szkolnej drużyny. Jak na skrzydłowego był za niski (miał 173 cm), do tego leczył kontuzję. Jak sam powiedział: „To było upokarzające. Nosiłem na wyjazdach torby za starszymi kolegami z drużyny. Raz zobaczyli to moi rodzice. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Oni byli przekonani, że pojechałem grać”. Ale Michael był uparty….. Jego nauczycielka od wychowania fizycznego wielokrotnie wypędzała go z sali gimnastycznej, do której przychodził rano przed lekcjami…

źródło