Relacja z Mistrzostw Polski w szachach szybkich i błyskawicznych
Prezes KTS-W Kalisz Adam Wojcieszak relacjonuje z Warszawy.
W dniach 2-5 sierpnia 2012 r. w Warszawie odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych. Klub KTS-W Kalisz reprezentowało pięcioro zawodników: Joanna Dixa (w grupie wiekowej do lat 12 ), Anna Sokołowska (do lat 14 ) i Maciej Adamczewski (do lat 14), Patryk Ziąbek (do lat 16) i Piotr Majas (do lat 18 ).
W Mistrzostwach Polski Juniorów startowało łącznie ponad 750 zawodników i zawodniczek. Start zawodników KTS-W Kalisz był sfinansowany ze środków budżetowych Urzędu Miasta Kalisza.
W Warszawie zameldowaliśmy się 2 sierpnia przed południem. Dobrze mieć w kraju autostradę, jazda przebiegła bardzo szybko . Przejeżdżając przez Warszawę z okien samochodu podziwialiśmy piłkarski Stadion Narodowy. Miejscem zakwaterowania był kampus Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Pokoje bardzo ładne i zadbane. Organizator mistrzostw – Polski Związek Szachowy zapewniał odpłatnie transport na salę gry. Przewóz zawodników i opiekunów na miejsce rozgrywek był jedynym mankamentem szachowych zmagań w Warszawie. Najpierw czekaliśmy na przystanku autobusowym na nasz środek transportu. Przyjechały „aż” dwa autobusy, które miały dowieźć prawie 100 osobową grupę osób na Torwar. Autobusy przepełnione do granic możliwości, na wejściu walka o miejsca, w środku ścisk i straszny skwar. Na salę gry dojechaliśmy po 45 minutach, mimo że była ona oddalona tylko o 7 km. Graliśmy w Centralnym Ośrodku Sportowym Torwar. Wspaniały obiekt, rozgrywanie Mistrzostw Polski w takich warunkach to komfort i sama przyjemność. Na przeciwko Torwaru znajdują się obiekty sportowe w tym stadion na którym swoje mecze rozgrywa Legia Warszawa (Pepsi Arena). Poniżej fotografia z przed pomnika niezapomnianego Kazimierza Deyny.
Zawody rozpoczęły się punktualnie. W pierwszy dzień rozegrano 3 rundy tempem 15minut + 10 sekund za każdy ruch. Kaliscy szachiści zakończyli dzień w dobrych nastrojach. J.Dixa miała 2 pkt, A.Sokołowska 2,5 pkt, M.Adamczewski 1,5 pkt, P.Ziąbek 1 pkt (dwa remisy), tylko P.Majas zakończył ten dzień bez zdobyczy punktowych. Powrót z rundy znowu koszmar, oczekiwaliśmy na autobus grubo ponad 30 minut. Jeden z organizatorów zapewniał, że następnego dnia będzie lepiej (nie było, transport kulał już do końca). Po powrocie na SGGW, kolacja i wypoczynek przed następnym ciężkim dniem. Drugi dzień mistrzostw to prawdziwy maraton, sześć rund (trzy do obiadu i trzy po obiedzie). Z naszych zawodników znakomicie radziła sobie Ania Sokołowska, plasując się przez cały czas w czołówce swojej grupy (w pewnym momencie nawet zajmując drugie miejsce). Kryzys pojawił się podczas dwóch ostatnich partii tego dnia. Mimo porażek nadal była na wysokim jedenastym miejscu. Pozostali nasi zawodnicy grali ze zmiennym szczęściem. Na pewno wyżej mógł być Maciej Adamczewski, ale zaliczył remisy i dwie porażki i to nie pozwoliło mu być bliżej dziesiątki.
Kolejny dzień mistrzostw to czas prawdy dla najlepszych. Poprawienie swoich miejsc wiązało się z jednym, należało zwyciężać. M.Adamczewski zaliczył dwie wygrane i pozwoliło mu to na zakończenie mistrzostw na 18 miejscu z dorobkiem 7,0 pkt. A.Sokołowska także zrobiła swoje, zdobyła 1,5 pkt i zakończyła mistrzostwa na wspaniałym 7 miejscu, do medalu zabrakło niewiele. J.Dixa zanotowała zwycięstwo i porażkę i pozwoliło jej to na zajęcie 38 miejsca. P.Ziąbek zanotował dwie porażki i zamiast dobrego miejsca spadł na 44 miejsce w klasyfikacji końcowej. Także P. Majas nie może zaliczyć tych mistrzostw do udanych.
Po obiedzie zaczął się następny maraton w szachach błyskawicznych. W sobotę zawodnicy mieli do rozegrania 6 podwójnych rund (mecz i rewanż, tempo gry: 3 minuty + 2s dla zawodnika na całą partię.) W niedzielę do obiadu pięć rund. Tutaj liczyliśmy na dobry wynik M.Adamczewskiego, który lubi i gra bardzo dobrze w szachy błyskawiczne. Tak też się stało, Maciej był naszym najlepszym zawodnikiem w tej dyscyplinie. Pomimo, że Maćkowi przydarzyły się małe wpadki i stracił niepotrzebnie punkty to w ostatniej rundzie w niedzielę zasiadł na pierwszej szachownicy. Walczył o medal. Tym razem się nie udało Maciek przegrał 0-2 z Mistrzem Polski Łukaszem Jarmuła z Polonii Warszawa i musiał się zadowolić 17 miejscem. Pozostali nasi zawodnicy zagrali na średnim poziomie, starczyło to do zajęcia miejsc w trzeciej i czwartej dziesiątce.
Kaliscy szachiści podczas mistrzostw promowali także nasze miasto wręczając przeciwnikom suweniry związane z miastem Kalisz.
Zdobyliśmy siedem punktów do współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Na tą chwilę mamy już 14 punktów, a przed nami Mistrzostwa Międzywojewódzkie Młodzików. Podsumowując mistrzostwa w Warszawie należy stwierdzić, że posiadamy w naszym klubie zawodników, którzy mogą walczyć o najwyższe laury z zawodnikami z całej Polski.
Organizacyjnie zawody zostały przygotowane na dobrym poziomie. W końcu nasi szachiści doczekali się wakacji, życzę wszystkim słońca i wspaniałej pogody. Najbliższe ważne zawody to Mistrzostwa Międzywojewódzkie Juniorów, które w dniach 15-22 września 2012 r. rozegrane zostaną w Żerkowie, szczegóły po ukazaniu się komunikatu organizacyjnego na stornie WZSzach.
Pozdrawiam
Adam Wojcieszak
Prezes KTS-W Kalisz